Skoki narciarskie

Za nami dwa treningi na skoczni do lotów narciarskich w Vikersund. Najlepiej z Polaków spisał się weteran Kamil Stoch. 37-latek pokazał moc, szczególnie w pierwszej próbie i uplasował się blisko TOP10. Pozostali Biało-Czerwoni spisali się przeciętnie. O tym dniu z pewnością będzie chciał zapomnieć Dawid Kubacki. W żadnym ze skoków nie zbliżył się nawet do 170 m. W obu treningach wygrał rewelacyjny Domen Prevc.

Kamil Stoch wrócił do kadry na cykl Raw Air, ale jego powrót odbywa się w cieniu skandalu w kadrze Norwegii, który rzutuje na całe skoki narciarskie. Trzykrotny mistrz olimpijski został niedawno zapytany, co sądzi o aferze kombinezonowej z mistrzostw świata w Trondheim. Jego reakcja była wymowna.

231,5 m - tyle dotychczas wynosił rekord świata w skokach narciarskich kobiet. W zeszłym roku ustanowiła go Norweżka Silje Opseth. To już jednak nieaktualne. W piątek z samego rana już w pierwszym treningu poprawiła go mistrzyni świata Nika Prevc. Słowenka na Vikersundbakken zaprezentowała spektakularny lot i z kosmiczną przewagą pokonała rywalki.

Po mistrzostwach świata w Trondheim naznaczonych wielkim skandalem teraz skoczkowie rywalizują w norweskim cyklu Raw Air. W czwartek naszym zawodnikom znów w tym sezonie nie poszło najlepiej. Najlepszy wynik osiągnął Paweł Wąsek, który zakończył na 17. pozycji. Jak będzie w Vikersund? O której dzisiaj skoki narciarskie? Gdzie oglądać? Transmisja na żywo, stream online, wynik.

- To było grube przegięcie - mówił po zawodach w Oslo w rozmowie ze Sport.pl o oszustwach Norwegów Dawid Kubacki. Skandal, o którym w świecie skoków mówią absolutnie wszyscy, to temat, który wzbudził różne reakcje polskich zawodników. Od milczenia Jakuba Wolnego do ostrych, ciekawych słów Aleksandra Zniszczoła.

Kamil Stoch drugi, Dawid Kubacki trzeci - skakalibyśmy z radości, gdyby takimi wynikami zakończył się czwartkowy konkurs w Oslo. Niestety, klasyfikacji "Masters" nikt w Pucharze Świata w skokach nie prowadzi. A nasza kadra sukcesy odnosi tylko na polu długowieczności. Od teraz, odkąd 35-latkiem stał się Kubacki, więcej zawodników od Polski w takim wieku w historii PŚ mieli tylko Japończycy.

Ryoyu Kobayashi wygrał pierwszy konkurs z cyklu Raw Air w Oslo! Japończyk nie miał sobie równych i zdecydowanie wyprzedził konkurencję. Drugie miejsce zajął Jan Hoerl, a podium domknął Karl Geiger. Polacy nie pokazali nic szczególnego. Najlepszy wynik osiągnął Paweł Wąsek, który zajął 17. miejsce. Bardzo zawiódł natomiast Aleksander Zniszczoł.

Po skandalu z udziałem Norwegii na mistrzostwach świata w skokach narciarskich kolejni sponsorzy wycofują się ze współpracy z reprezentacją. Do tej pory jedna firma zerwała umowę, a druga postanowiła zniknąć do wyjaśnienia sprawy. Teraz tamtejsze media informują o następnej marce, która odcina się od federacji. "Przykro nam, że dotyczy to wszystkich sportowców" - czytamy w komunikacie.

Nie milkną echa skandalu, który tuż przed konkursem na dużej skoczni na mistrzostwach świata w Trondheim ujawnił Jakub Balcerski ze Sport.pl. FIS podejmuje kolejne kroki wobec Norwegów, którzy dopuścili się oszustwa, a wielu ekspertów, a także osoby związane ze skokami narciarskimi zabierają głos w sprawie. Dość długo milczał Alexander Stoeckl, który przez wiele lat był związany ze skompromitowaną kadrą. W końcu przemówił, ale jego wypowiedź raczej nie usatysfakcjonuje nikogo.

"Banda klaunów. Banda klaunów", "Żenada" - czytamy na Twitterze po decyzji FIS w sprawie przewozu kombinezonów. Dziennikarze i eksperci nie kryli oburzenia niezrozumiałymi działaniami federacji i dali o tym znać w mediach społecznościowych.

Ciąg dalszy skandalu w skokach narciarskich. FIS zdecydował się zawiesić kolejnych norweskich skoczków na czas dochodzenia w sprawie oszustw z kombinezonami. Tymczasem z dziennikarzami spotkali się najważniejsi przedstawiciele skoków i ogólnego narciarstwa w Norwegii, czyli prezes Norweskiego Związku Narciarskiego Tove Moe Dyrhaug, dyrektor kadry skoczków Jan-Erik Aalbu oraz sekretarz generalny Ola Keul. Jak skomentowali całą sprawę na konferencji prasowej?

Po treningach wydawało się, że Dawid Kubacki spisze się najlepiej w kwalifikacjach do konkursu w Oslo w ramach Raw Air. Tymczasem petardę odpalił Aleksander Zniszczoł i zajął wysokie, szóste miejsce.

Dawid Kubacki świetnie spisał się podczas czwartkowych treningów, które poprzedziły kwalifikacje do konkursu w Oslo. Na drugim z nich Kubacki zajął trzecie miejsce! Oto wyniki czwartkowych treningów w Oslo.